Odwiedziny w Izbie Pamięci Kardynała Stefana Wyszyńskiego 😇
3 października 2023 r. uczniowie klas: I, Va, VI i VIII a odwiedzili Izbę Pamięci Kardynała Stefana Wyszyńskiego w naszej szkole, aby zobaczyć wystawę tematyczną związaną z 70. rocznicą internowania Prymasa Polski Kardynała Wyszyńskiego. Uczniowie wysłuchali wspaniałego wykładu p. Stanisławy Burzy, która wraz z p. Ireną Kordzikowską opiekuje się naszym muzeum i izbą pamięci.
Przypomnijmy:
Późnym wieczorem 25 września 1953 Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński został zatrzymany w tzw. małym salonie papieskim, znajdującym się na parterze Domu Arcybiskupów Warszawskich Z rzeczy osobistych zabrał ze sobą tylko różaniec i brewiarz. Był przetrzymywany w katolickich klasztorach z siostrą zakonną Marią Leoną Graczyk i księdzem Stanisławem Skordeckim.
Swoje przeżycia w trakcie internowania Wyszyński opisał w „Zapiskach więziennych”.
Pierwszym miejscem więzienia prymasa był klasztor kapucynó w Rywałdzie. Przebywał tu od 25 września 1953 roku do 12 października 1953 roku.
Do Rywałdu prymas został przetransportowany w środku nocy samochodem z zamalowanymi szybami. Klasztor został przygotowany na to, żeby strażnicy mogli bez przerwy śledzić Wyszyńskiego, a wszędzie pozakładano podsłuchy. Oprócz zakonników przesiedlono też paru mieszkańców Rywałdu. Klasztor został otoczony ogrodzeniem z drutu kolczastego. Cela prymasa znajdowała się na piętrze, na lewym skrzydle korytarza.
W Rywałdzie kardynał przebywał krótko – jedynie 3 tygodnie.
Drugim miejscem więzienia prymasa był klasztor w Stoczku Klasztornym. Przebywał tu od 12 października 1953 do 6 października 1954 roku.
W klasztorze w Stoczku panowały ciężkie warunki. Budynek był zniszczony. Jego ściany wewnętrzne były mokre, ściekała z nich woda, a kamienne posadzki były zimne. Cały widok był zasłonięty przez drzewa otaczające klasztor. Przy parkanie ich pnie okręcono drutem kolczastym, a w jeden z nich wmontowano aparat podsłuchowy. Część klasztoru, w której znajdował się prymas, została oddzielona murem. Korytarzy pilnowało około 30 funkcjonariuszy w cywilnych ubraniach, a wokół parkanu rozstawiono wojskowe straże.
Wyszyński miał tu do dyspozycji dwa pokoje, łazienkę, korytarz i ogród. Nie wiedział, gdzie się znajduje. Domyślał się jedynie, że przebywa w jakimś starym klasztorze. Dopiero 1 stycznia 1954 roku do więźniów dotarły głosy religijnych śpiewów.
8 grudnia 1953 roku, w uroczystość Niepokalanego Poczęcia NMP, przed obrazem Świętej Rodziny, Wyszyński oddał się Matce Bożej w macierzyńską niewolę. W swoim dzienniku zapisał:
…oddałem się dziś przez ręce mojej Najlepszej Matki w całkowita niewolę Chrystusowi Panu. W tym widzę łaskę dnia, że sam Bóg stworzył mi czas na dokonanie tego radosnego dzieła.